Na skróty: bajecznie prosty szlak (tylko 425m przewyższenia), z wieloma możliwościami pętli. Trasa w jedną stronę liczy ok 10 km. Start znajduje się w słowackiej miejscowości Dolný Kubín.
Najważniejsze informacje
- można latać dronem
- fajna propozycja na spacer z psem
- w tym miejscu znajduje się huśtawka (a nawet 3! 🙂 )
- opisywane miejsce znajduje się na Słowacji
- miejsce na dobry kadr
- z tego miejsca masz warunki aby obejrzeć wschód i zachód słońca
- super miejsce na wycieczkę rowerową
- dobre miejsce na spacer z małymi dziećmi

Dojazd, parkowanie
Opisywany szlak, a właściwie rejon daje wiele możliwości wędrówki/jazdy. Jest tutaj także możliwość zrobienia kilku pętli. Dziś zaproponuję Wam jednak trasę, która wg mnie pozwoli z tego szlaku wycisnąć jak najwięcej. Będzie to trasa od-do z powrotem tą samą trasą. Dlaczego? ponieważ idąc “do” macie widok na Tatry, a wracając będziecie szli, rozległymi łąkami prosto na zachód słońca – co szczególnie Wam polecam.
Proponuję Wam start z dzielnicy Dolný’ego Kubín’a – Medzihradné. Mamy tutaj ślepą ulicę, która kończy się czymś w rodzaju pętli – jest to ul. Martina Hamuljaka. Na tą ulicę proponuję ustawić sobie nawigację: link
Po prostu dojeżdżamy do końca tej ulicy (jest ślepa) i parkujemy auto tak aby nikomu nie zawadzało.

Pozostałe informacje
Aby łatwiej nawigować po całości, podzieliłem całą trasę na etapy:
- Huśtawka nad Dolný’m Kubín’em
Huśtawka ostatnio znikła z map, ale sprawdziłem – stan na 13.04.2025 – huśtawka jest na miejscu. Dojście do niej jest bardzo proste. Nawigujemy niezawodnymi mapy.cz. Z miejsce gdzie zostawiliśmy auto ruszamy ścieżką rowerową w kierunku czerwonego szlaku. Nie dochodzimy jednak do niego – w miejscu, gdzie od trasy rowerowej odbija w prawo ścieżka – skręcamy w prawo (1). Dróżka zaczyna piąć się lekko pod górę, dochodzimy do granicy lasy i znów skręcamy w prawo idąc łąką, mając Kubin po prawej a las po lewej. Po ok 500m (będzie nieco w dół, potem znowu w górę), dojdziemy do huśtawki (2). Jest ona nieco schowana w lesie, po lewej stronie.


Przy huśtawce miejscowi zrobili sobie całkiem fajne miejsce na grilla, więc nawet jeżeli przeoczycie huśtawkę (trochę zlewa się z ostoczeniem) to powinniście bez problemu dostrzec tą miejscówkę.

2. Wracamy do czerwonego szlaku
Najprościej iść po prostu dalej. Za miejscem do grilla będzie ścieżka w lewo (nie ma jaj na mapie), ale jest dobrze widoczna i wydeptana (3). Będziemy nią szli chwilę przez las, po czym po prawej otworzy nam się przestrzeń. Po kilku kolejnych metrach dojdziemy do szlaku i dalej podążamy już nim.

Nie chcę pisać za wile o szlaku, chcę Wam zostawić radość z odkrycia jego walorów. Idźcie dalej przed siebie, łąki będą stawać się coraz rozleglejsze. W pewnym momencie po prawej wyskoczy Wam Chocz, a po lewej Tatry.

Prywatnie uwielbiam takie szlaki, szeroka łąka, łagodna grań, trawiaste, równe wzgórze i przepiękne widoki. Szczególnie polecam ten szlak na rower. Widzieliśmy tutaj także miejscowych – konno. Oj takiej jazdy tutaj można pozazdrościć.
3. Pri Svätom Vendelínovi – odbijamy w prawo na Bačov stolec
Kiedy dojdziemy do tego mamy do wyboru:
– iść w lewo do huśtawki z widokiem na Chocz
– iść w prawo do huśtawki Bačov stolec
proponuję najpierw w prawo. Do kolejnej huśtawki mamy 3,5km.
Bačov stolec to gigantyczne kzresło z platformą widokową i podwieszoną huśtawką. Po drodze miniemy przełęcz Dielce, do której można podjechać autem jeżeli np chcielibyśmy udać się na samo krzesło. Nie polecam jednak dojeżdżać tu od wsi Osádka, chyba, że macie terenówkę – droga jest po prostu koszmarna – same dziury. Znacznie lepszy dojazd jest od wsi Pokryváč.

Bačov stolec oprócz huśtawki oferuje super widoki na Chocz’a, oraz na Tatry

4. Hojdačka s výhľadom na Choč
Od tego momentu zaczynamy wracać. Wracamy więc spowrotem do szlakowskazu Pri Svätom Vendelínovi, tym razem idziemy jednak w prawo w kierunku Šoltýsky vrch’u. Zaraz pod jego szczytem znajduje się całkiem masywna huśtawka z widokiem na Hocz, która żywcem została wyjęta chyba z czyjegoś ogrodu.

Dalej czeka nas już tylko powrót do miejsca startu. Jeżeli dobrze wymierzycie czas, to warto przy huśtawce poczekać do złotej godziny i zachodu słońca. Będziecie wtedy wracać, już wcześniej przemierzoną trasą w złotych promieniach zachodzącego słońca. Zaręczam że będzie pięknie!
ciekawe miejsca na słowacji, co robić w górach gdy pada, górska huśtawka, huśtawka, huśtawka beskidy, huśtawka słowacja, huśtawka tatry, huśtawka w górach, huśtawka z widokiem na tatry, łatwe szlaki na słowacji, miejsca widokowe, miejsca widokowe w tatrach, miejsce widokowe na Tatry, miejsce z widokiem na tatry, punkt widokowy, punkt widokowy na tatry, słowacja, , spisz, szlaki na słowacji, szlaki z widokiem na Tatry, tatry, hojdacka nad Dolný’m Kubín’em, hojdacka Dolný Kubín, szlaki mtb, szlaki mtb na słowacji, Bačov stolec, Hojdačka s výhľadom na Choč, majówka, szlaki na majówkę