Na skróty: wierzbówka kwitnie w wielu miejscach w Tatrach, aby ją podziwiać polecam dwa miejsca: Rusinową Polanę, oraz Halę Gąsienicową, dziś zajmiemy się tą drugą. Na Halę Gąsienicową dotrzemy co najmniej 7ma szlakami, z każdej strony świata. Szczegóły poniżej
Najważniejsze informacje
Większości z Was Hali Gąsienicowej przedstawiać nie trzeba, w końcu bywacie tu wielokrotnie. Dodam jedynie, iż jej nazwa pochodzi od rodu Gąsieniców, którzy w XVII w byli jej właścicielami. Natomiast nazwa wierzbówki pochodzi od jej liści, które podobne są do liści wierzby. Sama roślina jest uznawana za niezwykle miododajną, więc robiąc jej zdjęcia należy liczyć się z obecnością m.in pszczół czy bąków.
W poprzednich latach apogeum kwitnienia wierzbówki przypadał mniej więcej w połowie sierpnia. W tym roku jest to już jego początek. Jeżeli chcecie zobaczyć różowe pola tej rośliny – musicie wybrać się w Tatry dosłownie w najbliższych dniach.
Halę Gąsienicową najlepiej odwiedzić wczesnym rankiem – na wschód słońca, lub późnym popołudniem – na jego zachód. Wtedy są najładniejsze kolory. Jeżeli macie możliwość – zróbcie to w tygodniu, bowiem weekendami jest to naprawdę oblegane miejsce.
Jest to także jedna z niewielu dolin dokąd dojedziemy rowerem.
Spodobał Ci się opis miejsca? Skorzystałeś(aś) z mojej propozycji? Możesz pomóc mi rozwijać tego bloga stawiając “wirtualną” kawę. Z góry dziękuję i do zobaczenia na szlaku!
Dojazd, parkowanie
Dolinę Gąsienicową możemy odwiedzić rowerem i pozostawić go pod schroniskiem Murowaniec. Koniecznie zabierzcie zapięcie rowerowe.
Trasa z Brzezin to 7km szutrowej drogi, prawie 500m przewyższenia.
Z Brzezin dotarcie pieszo na Halę Gąsienicową czarnym szlakiem to ok 2-2,5h marszu
niebieskim z Kuźnic przez Boczań: ok 2h, 4,6km
żółtym z Kuźnic przez Dolinę Jaworzynki: ok 2h, 4,6km
żółtym z Kasprowego Wierchu: ok 1h, 2,4km
niebieskim z Zawratu: ok 2,5h, 4,2km
w/w szlaki mają jeszcze swoje warianty, oraz łączą się z innymi szlakami, ale tu odsyłam już do mapy.
Pozostałe informacje
W zasadzie nie mam nic więcej do dodania. Kiprzyca jak krokusy – co roku zachwycają tak samo, więc zawsze co najmniej raz w roku wybieram się je podziwiać. Myślę że “wysyp” będzie utrzymywał się co najmniej do 15 sierpnia – no ale tu karty rozdaje pogoda.
Spodobał Ci się opis miejsca? Skorzystałeś(aś) z mojej propozycji? Możesz pomóc mi rozwijać tego bloga stawiając “wirtualną” kawę. Z góry dziękuję i do zobaczenia na szlaku!
miejsce znajduje się na obszarze chronionym
opisywane miejsce znajduje się w Polsce
w miejscu znajduje się wiata lub inne schronienie przed deszczem/śniegiem
miejsce na dobry kadr
z tego miejsca masz warunki aby obejrzeć wschód słońca
super miejsce na wycieczkę rowerową
z tego miejsca masz warunki aby obejrzeć z zachód słońca
w tym miejscu znajdziesz źródło wody
tatry, tatrzański park narodowy, tpn, wierzbówka, kiprzyca, wierzbówka kiprzyca, park narodowy, łatwe szlaki, łatwe szlaki w Tatrach, Kasprowy Wierch, Kasprowy, Zakopane, Murowaniec, Hala gąsienicowa